Wełnowce
Polecany środek na wełnowce to Actellic. Do kupienia w sklepach ogrodniczych w buteleczkach 5ml.
Używasz jako roztwór wodny 1:1000 (1 ml na 1 litr wody).
Najprościej będzie jak dokładnie zlejesz tym roztworem korpus kaktusa i jednocześnie podlejesz go.
Przed tym zabiegiem można trochę powalczyć mechanicznie, rozgniatając wełnowce patyczkiem i rozwalając im oprzędy. Pomoże to też w tym aby preparat dostał się na wełnowce.
Zabieg powtórz po tygodni, dwóch i tak ze 3 razy. Bo nie wszystkie wełnowce będą trafione za pierwszym razem i chyba jaj są odporne.
Profilatycznie przed zimą możesz jeszcze raz zastosować.
Actellic bardzo śmierdzi ale zapach na szczęście się długo nie utrzymuje. Jeśli masz taką możliwość zrób akcję na balkonie lub na dworze i potrzymaj tam ze dwa dni rośliny aż wyśmierdną. Zalecane temperatura powietrza dla tej akcji to 15-25 C. Czyli nie za zimno i nie upał.
Nie jest obojętne jaki środek zastosujesz. Wełnowce trudno załatwić środkami działającymi wyłącznie kontaktowo - bo mają higrofobową powierzchnię i są chronione przed zwilżeniem przez oprzędy.
Actellic działa także gazowo i systemicznie (czyli jest pobierany przez roślinę i krąży z jej sokami), tak że z moich doświadczeń jest skuteczny na wełnowce zarówno te na korpusie jak i na korzeniowe.
Co do toksyczności Actellicu.
W detalicznej sprzedaży dla działkowców i "szarych ludzi" super trucizny nie są dopuszczone.
Generalnie należy minimalizować kontakt a się nie umrze od tego :)
Wdychać jak najkrócej. Nie lać/pryskać po sobie. Gumowe rękawiczki. Dobrze gdy okulary. Po zabiegu umyć ręce i twarz, przepłukać usta a najlepiej wziąść prysznic. Zabieg robić w roboczych ciuchach które potem zmieniamy.
Gdy nie mam możliwości wystawienia na dwór (np. zwalaczałem wełnowce zimą na zakupionych stapeliowatych) to stosowałem w domu. Po zastosowaniu zamykałem drzwi do pokoju i uchylałem w nim okna.
Po paru, kilkunastu godzinach zapach (a więc i stężenie środka w powietrzu) jest już ułamkiem tego co podczas zabiegu.
Innymi słowy stosując w domu trzeba planować np. tak, podlać rano przed wyjściem do pracy i najlepiej w jednym, zamykanym i wietrzonym pokoju, do którego niekoniecznie trzeba zaglądać.
Większym problemem jest tu smród niż toksyczność.
Gdy jest to kilka roślin to można je po prostu zamknąć na 2-3 dni w dużym worku foliowym. Wtedy problemu praktycznie nie ma.
Najbardziej się człowiek truje przy samym zabiegu. Dlatego należy go robić szybko, sprawnie i uciekać :)
Gdy stosowałem Actellic do podlewania kaktusów w tunelu foliowym, to mimo że drzwi i okna tunelu są otwarte na przestrzał, podlewanie całości zajmuje pół godziny i pod koniec jest się nieco oszołomionym.
Actellic stosuję profilaktycznie 2-3 razy w sezonie, od lat, dla całej kolekcji i rutynowo dla kupowanych roślin i żyję.
Copyright © 2008 by Marek Snowarski – formularz kontaktowy/contact form · zobacz też Atlas roślin Polski
wersja publikacji 15.12.2011.dvdi · ostatnio zmieniana/last modified 05.06.2008 · została utworzona/was created 05.06.2008
wersja publikacji 15.12.2011.dvdi · ostatnio zmieniana/last modified 05.06.2008 · została utworzona/was created 05.06.2008
Zalinkuj tę stronę kodem (przykładowy tekst linku dostosuj do swoich potrzeb):
kod html: <a href="http://kaktusy.atlas-roslin.pl/welnowce.htm">Wełnowce - kaktusy.atlas-roslin.pl</a>
BBCode na wielu forach: [url=http://kaktusy.atlas-roslin.pl/welnowce.htm]Wełnowce - kaktusy.atlas-roslin.pl[/url]
kod html: <a href="http://kaktusy.atlas-roslin.pl/welnowce.htm">Wełnowce - kaktusy.atlas-roslin.pl</a>
BBCode na wielu forach: [url=http://kaktusy.atlas-roslin.pl/welnowce.htm]Wełnowce - kaktusy.atlas-roslin.pl[/url]