Kolekcja
Dlaczego kolekcja kaktusów? - co nam się w nich podoba
Kaktusy fascynują. Każdego pewnie z jakiegoś innego, osobistego, powodu.To co mnie fascynuje to niezwykły, niesamowity, egzotyczny wygląd tych roślin, inny od tego co spotykamy w naszym otoczeniu. Ponadto zadziwia olbrzymia różnorodność form tych roślin. Najróżniejsze co do kształtu, rodzaju, gęstości, barwy ociernienie. A gdy pojawią się pąki a potem rozkwitną kwiaty niezwykły kontrast pomiędzy ociernionym korpusem a pięknymi, jaskrawymi kwiatami.
Niekłopotliwe utrzymanie
Warto zwrócić uwagę na wielką wygodę utrzymania kolekcji kaktusów. Przez pół roku spoczynku zimowego dokładnie nic nie trzeba robić. W sezonie podlewamy nieczęsto, raz w tygodniu albo rzadziej. Oczywiście rośliny, jak każde inne, trzeba co kilka lat przesadzić. Czasami jak i inne trzeba potraktować środkiem na szkodniki. Zostaje więc sporo czasu na robienie etykietek solidnie dokumentujących naszą kolekcję i wybieranie w atlasach i katalogach o co by tu jeszcze wzbogacić swoją kolekcję.Kultura czasu wolnego
[socjologiczny mini-esei do napisania]Profil kolekcji
Kaktusy można kolekcjonować na różne sposoby.Można zbierać te najładniejsze we własnej ocenie. Co się komu podoba.
Można kolekcjonować określone grupy kaktusów. Np. Mammillaria wszystkie lub tylko wielkokwiatowe, Rebutia w szerokim ujęciu lub Sulcorebutia w wąskim, Echinocerus lub Ferrocactus, Chilijczyki, Gymnocalycium. Można kolekcjonować te o białych cierniach, można tylko mieszańce Epiphyllum lub Echinopsis, można tylko formy grzebieniaste i bezchlorofilowe.
Każdy kolekcjoner może sobie wybrać i może z czasem zmieniać swoje zainteresowanie i profil kolekcji.
W pierwszych latach zbierałem co to mi się podobało. Potem przez kilka lat głównie Chilijczyki. Obecnie gros mojej kolekcji to Sulcorebutia, Mediolobivia - generalnie Rebutia w szerokim ujęciu oraz Echinocereus, Escobaria. Ale mam też dużo innych gatunków które mi się po prostu podobają, jak np. wielkokwiatowe Mammillaria i sporo Turbinicarpus. Od jakiegoś czasu próbuję też tworzyć kolekcję sukulentów o niezwykłych kwiatach - z rodziny trojeściowate (Asclepiadaceae).
Mieszańce
Tak jest jakoś przyjęte wśród kolekcjonerów kaktusów, że mają mieszańce w małym poważaniu. Jest to ciekawe biorąc pod uwagę to, że np. hodowcy lilii, róż, po części storczyków, mieszańcami stoją. Ta pogarda kaktusiarzy dla mieszańców wynika chyba w znacznym stopniu z ogromnego bogactwa naturalnych gatunków i odmian kaktusów; a co roku znajduje się i opisuje kilka, kilkanaście nowych. Po co tworzyć mieszańce jeśli praktycznie nie sposób zebrać pełnej kolekcji nawet wybranego fragmentu świata kaktusów.Druga przyczyna praktycznego braku mieszańców w obiegu kolekcjonerskim wynika właśnie z amatorskiego, elitarnego a nie masowo-towarowego charakteru tego środowiska. Kaktusy, na szczęście, nie są (poza nielicznymi wyjątkami) wdzięcznym obiektem dla masowej produkcji do sprzedaży w marketach. Rosną zbyt wolno, co chyba czyni koszt produkcji i cenę zbyt wysoką, aby akceptował ją masowy konsument kwiatków na parapecie.
W praktyce kolekcjonerskiej mieszańce funkcjonują w dwóch obszarach - różnobarwne mieszańce Echinopsis (tak, tak, są kolekcjonerzy na to) i w obszarze epifitycznych kaktusów "liściowych" Epiphyllum - ale tymi kolekcjonerzy "prawdziwych kulistych kaktusów" się raczej nie zajmują.
Czystość rasy
Podobnie jak wśród hodowców psów, kolekcjonerzy kaktusów przywiązują bardzo dużą wagę do czystości gatunku, a w zasadzie jeszcze wężej, do czystości odmianowej swoich roślin. Szczególnie się ceni rośliny określone do poziomu formy stanowiskowej i porządnie udokumentowane. Pochodzące z konkretnej populacji - znajdującej się na konkretnym pagórku, stoku, czy w dolince w swoim kraju ojczystym. Rozmnażamy je bądź wegetatywnie, przez sadzonki - tworząc identyczne klony, bądź generatywnie, przez nasiona, dbając przy tym, aby przypadkowe zapylanie nie tworzyło kundli.Tworząc kolekcję należy w pierwszym rzędzie poznać uprawowe wymagania kaktusów i w oparciu o nie określić miejsce dla zbioru kaktusów.
Niektórzy powiadają i przyznaję im w tym absolutną rację, że o wartości kolekcji decyduje jej dokumentacja. Dlatego koniecznie zapoznaj się z artykułem o dokumentacji kolekcji kaktusów abyś wiedział co masz i było to wiele warte.
wersja publikacji 15.12.2011.dvdi · ostatnio zmieniana/last modified 10.07.2008 · została utworzona/was created 05.07.2008
kod html: <a href="http://kaktusy.atlas-roslin.pl/kolekcja-kaktusow.htm">Kolekcja - kaktusy.atlas-roslin.pl</a>
BBCode na wielu forach: [url=http://kaktusy.atlas-roslin.pl/kolekcja-kaktusow.htm]Kolekcja - kaktusy.atlas-roslin.pl[/url]